Norbert Maliszewski

maliszewski2222
dr hab. Norbert Maliszewski
Ekspert ds. zachowań politycznych
Uniwersytet Warszawski

[25.VI.2015]

Kim jest wyborca Kukiza?


Na podstawie wyników ostatnich elekcji, badań Ariadna i CBOS został sporządzony profil typowego wyborcy PiS, PO, Kukiza. Rezultaty pokazują, że lemingi z PO, mohery z PiS, a także nowi biedni, prekariusze, oburzeni Pawła Kukiza to mity. Dużo jest ostatnio nieporozumień zwłaszcza na temat wyborców Pawła Kukiza, którzy m.in. są młodsi niż elektorat PiS, PO, to częściej mężczyźni, charakteryzują się  średnim lub wyższym wykształceniem, mają umowy o pracę (w tej samej proporcji co sympatycy PO lub PiS), są raczej zadowoleni z własnej sytuacji materialnej. Są wyborcami na ogół aideologicznymi, osobami religijnymi. Jako społeczny ruch protestu kontestują obecne elity polityczne, negatywnie oceniają sytuację gospodarczą, dorobek rządu, który nie spełnia ich aspiracji. Nie są więc „nowymi biednymi”, „prekariuszami”, którzy oczekują pomocy socjalnej, ale obniżenia podatków, rozwoju, uwolnienia przedsiębiorczości Polaków.

Na podstawie wyników ostatnich wyborów, badań Ariadna i CBOS został sporządzony profil typowego wyborcy PiS, PO, Kukiza. To opis statystyczny, a więc dotyczy największych grup w obrębie danego elektoratu. Nie oznacza to, że osoby o innej charakterystyce, czyli np. w innym wieku, o innym wykształceniu, czy poglądach, nie mogą popierać daną partię, projekt polityczny.

Oponenci polityczni starają się przekonać, że ich konkurenci grupują mniej atrakcyjne społecznie elektoraty, nadając im etykietki np. „mohery” lub „lemingi”. Są to sterotypy. Podobny proces szufladkowania ma miejsce, gdy opisywany jest elektorat Pawła Kukiza. Dane dotyczące charakterystyk jego wyborców, a także PiS i PO zostały zaprezentowane na wykresach poniżej, wraz z krótkim opisem.

Wiek wyborców

Zgodnie ze stereotypowym przekonaniem wyborca PiS to „moher”, osoba starsza, zaś PO to „leming”,  tzw. MWzDM, czyli młody, wykształcony z dużego miasta. Wbrew tym stereotypom zdecydowanym liderem wśród najmłodszych (18-29) jest Paweł Kukiz, a PiS wyprzedza PO.*  Partia rządząca ma stosunkowo dobre notowania w grupie 29-39 lat. PiS dominuje w grupach starszych wyborców. Dobre wyniki PiS w grupie najmłodszych ukazują, że dominacja najstarszych wyborców przestała być problemem wizerunkowym partii Jarosława Kaczyńskiego.

1

Wiek wyborców*, fot. tajnikipolityki

Płeć wyborców

Na PO częściej głosują kobiety niż mężczyźni, podobne zjawisko występuje dla PiS. Polityczną jesień zdominuje pojedynek premier Ewy Kopacz i Beaty Szydło. Jeśli dwie kobiety się biją, to ma szansę wyróżnić się ten trzeci, czyli mężczyzna. Może być nim Paweł Kukiz, którego częściej popierają  mężczyźni niż kobiety.

2

Płeć wyborców, fot. tajnikipolityki

Wykształcenie wyborców

Struktura wieku i płci wyborców PO i PiS się zmieniła, zaś w kategorii wykształcenia jest podobnie od lat. Im niższe wykształcenie, tym większy odsetek wyborców PiS. Dla PO jest odwrotnie – wraz ze wzrostem wykształcenia, rośnie odsetek dla partii rządzącej.

Wyborcy Pawła Kukiza nie są podobni pod względem wykształcenia do elektoratu Andrzeja Leppera, a takie uproszczenia są dokonywane na podstawie faktu, iż to wyborcy antysystemowi. W elektoracie tym dominuje wykształcenie średnie lub wyższe.

3

Wykształcenie wyborców, fot. tajnikipolityki

Miejsce zamieszkania wyborców

PiS to zdecydowany lider na wsi. Dobre rezultaty partii Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich wyborach m.in. wiążą się ze wzrostem poparcia w miastach. Są konsekwencją poprawy wizerunku PiS. PO wciąż może liczyć na wyborców z dużych miast. Kukiz zaś ma lepsze rezultaty w małych i średnich miastach (gorzej wypada na wsi i w największych ośrodkach miejskich).

4

Miejsce zamieszkania, fot. tajnikipolityki

Grupa zawodowa

Wyborcy Pawła Kukiza to studenci i uczniowie, ale także kierownicy, właściciele firm. Warto zauważyć, że znacznie więcej osób wśród bezrobotnych grupuje PiS. Kluczem do zrozumienia wyborców Kukiza nie są więc problemy socjalne, a raczej niespełnienie aspiracji w zakresie własnego rozwoju, blokowanie ich przedsiębiorczości.

Niepokojące dla PO mogą być także słabe wyniki w takich grupach jak kierownicy, właściciele firm, a nawet pracownicy administracji, gdyż grupy te na ogół chętnie głosowały na tę partię.

PiS grupuje wyborców wrażliwych socjalnie – a więc rolników, robotników, emerytów, osoby bezrobotne.

5

Grupa zawodowa, fot. tajnikipolityki

Deklaracje orientacji lewica-prawica

PiS popierają wyborcy deklarujący poglądy prawicowe, ale socjalne hasła tej partii mogą być atrakcyjne także dla tzw. „lewicowców”, stąd poparcie, które może zaskakiwać.

Partia rządząca, począwszy od 2011 roku określa się jako szerokie centrum, traktując inne ugrupowania jako skrajnie ideologiczne. W porównaniu do wcześniejszych badań PO przesunęła się w lewą stronę, tracąc sympatyków na prawicy. Grupa wyborców w Polsce o autodeklaracjach prawicowych jest większa (36 proc.) niż lewicowa (20 proc.).  PO więc jest skazana na to pozycjonowanie w szerokim centrum, gdyż skręt w lewo lub w prawo, zakończyłby się nieuchronnymi spadkami dla partii rządzącej.

Wybocy Pawła Kukiza w badaniach Ariadny na ogół nie potrafią wskazać miejsca na osi lewica-prawica, to elektorat w dużej mierze aideologiczny (w badaniach CBOS na ogół to wyborcy centrum).

6

Orientacja polityczna, fot. tajnikipolityki

Wartości konserwatywne vs liberalne

Duża część wyborców nie potrafi określić się pod względem wartości. Aideolologiczny charakter wyborców Pawła Kukiza podkreśla i ta charakterystyka, gdyż większość z nich nie wie, jakie ma przekonania. Zrozumiałe, że wśród wyborców PiS dominują konserwatyści, a w PO przeważają liberałowie.

Wyborcy Pawła Kukiza to osoby, które nie są tak żarliwe w swojej religijności jak wyborcy PiS, ale bardziej religijne niż elektorat PO.

7

Wartości, fot. tajnikipolityki

Ocena sytuacji społeczno-gospodarczej

Elektorat Pawła Kukiza równie sceptycznie co PiS ocenia sytuację gospodarzą w Polsce, w odróżnieniu od sympatyków partii rządzącej (ci oceniają ją pozytwynie). Niemniej jednak jest różnica w tych dwóch elektoratach zmiany. Wyborcy PiS są bardzo negatywnie nastawieni co do całego dorobku 25 lat niepodległości, a elektorat Pawła Kukiza choć sceptyczny, to nie odrzuca całkowicie dokonań III RP (wykres w załączniku pdf).

8

Sytuacja gospodarcza, fot. tajnikipolityki

Ocena własnej sytuacji materialnej, status zawodowy

Wbrew mitom, w elektoracie PiS, PO i Pawła Kukiza nie ma istotnych różnic w odsetku osób z umową o pracę . Owszem, więcej jest wśród sympatyków Pawła Kukiza osób zatrudnionych na tzw. umowy śmieciowe. Niemniej jednak warto zauważyć, że to są wyborcy raczej zadowoleni ze swojej sytuacji materialnej. Ich bunt nie wypływa więc nie ma podłoża socjalnego, co jest typowe raczej dla elektoratu PiS.

9

.

10

Hierarchia wartości

W przeprowadzonym badaniu respondenci grupowali ważne dla nich kryteria głosowania na partię. Wyborcy Pawła Kukiza nie oczekują pomocy socjalnej, ale obniżenia podatków, rozwiązania konkretnych problemów społecznych, wiarygodności w realizacji obietnic wyborczych. Wyborcy PiS cenią sobie praworządność, walkę z korupcją. Natomiast elektorat PO jest bardziej pragmatyczny, gdyż oprócz bezpieczeństwa, rozwiązywania problemów społecznych, jako istotne wskazuje umiejętność wydawania środków unijnych, kompetencję gospodarczą (wykresy hierarchii dla PiS, PO w załączniku pdf).

11

Hierarchia wartości elektoratu Pawła Kukiza, fot. tajnikipolityki

Podsumowanie. Rezultaty pokazują, że lemingi z PO, mohery z PiS, a także nowi biedni, prekariusze, oburzeni Pawła Kukiza to mity. Dużo jest ostatnio nieporozumień zwłaszcza na temat wyborców Pawła Kukiza, którzy m.in. są młodsi niż elektorat PiS, PO, to częściej mężczyźni, charakteryzują się  średnim lub wyższym wykształceniem, mają umowy o pracę (w tej samej proporcji co sympatycy PO lub PiS), są raczej zadowoleni z własnej sytuacji materialnej. Są wyborcami na ogół aideologicznymi, osobami religijnymi. Jako społeczny ruch protestu kontestują obecne elity polityczne, negatywnie oceniają sytuację gospodarczą, dorobek rządu, który nie spełnia ich aspiracji. Nie są więc „nowymi biednymi”, „prekariuszami”, którzy oczekują pomocy socjalnej, ale obniżenia podatków, rozwoju, uwolnienia przedsiębiorczości Polaków.

*Wyniki badań powyborczych IPSOS do Parlamentu Europejskiego, samorządowe, prezydenckie- (uśrednione wyniki dla PiS, PO; dla Pawła Kukiza – wyniki z wyborów prezydenckich).

.

Pobierz raport: Profile elektoratów  >>>

Pobierz raport: Rekonstrukcja rządu i prezydent elekt >>>

.


maliszewski2222
dr hab. Norbert Maliszewski
Ekspert ds. zachowań politycznych
Uniwersytet Warszawski

.


[20.VI.2015]

Sondaż: czas na zmianę przywódców?


Badani oceniali liderów partii politycznych pod względem 11 cech. Zdecydowanie najlepiej oceniany był Paweł Kukiz (średnia 39 proc.). Zdeklasował Jarosława Kaczyńskiego (20 proc.), premier Ewę Kopacz (17 proc.), a także przywódców innych partii politycznych. Doskonały rezultat Pawła Kukiza, pełniącego rolę „trybuna ludowego” i relatywnie słabe wyniki liderów partii świadczą o potrzebie zmian przywództwa. Jarosław Kaczyński to rozumie, dlatego słusznie twarzą kampanii PiS czyni Beatę Szydło.

sredniaocenaliderow

Badanie wizerunkowe zostało przeprowadzony w dniach 12 – 15 czerwca 2015 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie Polaków liczącej N=1018 osób dobranych. Wybrani politycy byli oceniani pod względem 11 cech (patrz: tabela poniżej).

Zdecydowanie najlepiej w badaniu oceniany był Paweł Kukiz (średnia 39 proc.). Zdeklasował Jarosława Kaczyńskiego (20 proc.), premier Ewę Kopacz (17 proc.), a także innych przywódców: Leszka Millera (9 proc.), Janusza Korwin-Mikkego (6 proc.), Janusza Piechocińskiego (5 proc.), Ryszarda Petru (5 proc.).

aaf866e75388a1e0cbe9119fdd826d42

Do których polityków Twoim zdaniem pasuje to stwierdzenie?, fot. tajnikipolityki

Porównanie ocen przywódców do sondażowego poparcia dla partii ukazuje, że większość liderów jest wizerunkowy obciążeniem dla swoich ugrupowań (za wyjątkiem Pawła Kukiza). Poparcie dla PiS to 29 proc., zaś średnia ocena Jarosława Kaczyńskiego wynosi 20 proc. Zatem nie wszyscy sympatycy PiS wskazywali prezesa jako najlepszego dla nich przywódcę. Jarosław Kaczyński to rozumie, dlatego słusznie twarzą kampanii PiS czyni Beatę Szydło. Świadczy to jego dobrym rozumieniu polityki, a także dystansie wobec siebie. Prezes umiał poskromić własne ambicje. Wybory parlamentarne wbrew pozorom są spersonalizowane, gdyż duża część osób głosuje na listy partyjne, mając na względzie to, kto będzie przyszłym premierem. Powtórzenie przez PiS zabiegu z wyborów prezydenckich, a więc postawienie na Beatę Szydło – osobę o bardziej umiarkowanym wizerunku, będzie nie tylko służyć zbieraniu głosów PiS, ale może poszerzyć elektorat tej partii o wyborców z centrum.

Problem relatywnie słabych ocen dotyczy premier Ewy Kopacz (PO – 21 proc.; średnie ocen 19 proc.). Platforma Obywatelska nie zdecydowała się na zmianę lidera, więc premier musi pracować nad polepszeniem wizerunku, a także  eksponować w swoim otoczeniu osoby, które odpowiadają na społeczne nastroje zmiany.

82c6d9790f5a99f0265d24c1a9f2621a

Poparcie dla partii w czerwcu (średnie dla sondaży TNS, MB, CBOS, Estymator, IBRiS), fot. tajnikipolityki

W celu zrozumienia, jakie wizerunki mają przywódcy, sporządza się mapy postrzegania (poniżej). Powstają one za pomocą analizy korespondencji, która wskazuje cechy wyróżniające danego polityka (uwzględnia nie tylko oceny innych polityków, ale także własne, pod względem których jest on lepiej postrzegany).

53cec9202f325e26aae5443b6531f09d

[Mapa wizerunkowa (analiza korespondencji – im bliżej cecha danego polityka, tym bardziej go wyróżnia)], fot. tajnikipolityki

Paweł Kukiz to „trybun ludowy”, który rozumie potrzeby przeciętnych Polaków, jest lubiany, bliski ludziom.

Jeszcze w styczniu cechy te były zagospodarowane przez premier Ewę Kopacz. Jest doceniana za kompetencję, a cechuje ją problem dystansu władzy, a więc słabe rozumienie tzw. zwykłego Kowalskiego. Podobny kłopot miał premier Donald Tusk w 2011 roku, ale rozwiązał go podczas objazdu kraju „Tuskobusem”, za pomocą bezpośrednich rozmów z wyborcami. Premier Ewie Kopacz będzie trudniej ten problem rozwiązać, nie tylko dlatego, że podczas kampanii prezydenckiej zużył się ten zabieg socjotechniczny. Otóż, w 2011 roku, kontrastem dla Donalda Tuska był Jarosław Kaczyński, który dziś oddaje pole Beacie Szydło.

Prezes PiS ma obecnie wizerunek silnego przywódcy, ale też ogromny negatywny elektorat. Jest postrzegany jako osoba mało lubiana, pozbawiona tej cenionej przez wyborców cechy – rozumienia ich potrzeb. Stąd zabieg wysunięcia Beaty Szydło jako kandydatki na premiera jest celny i może bardzo utrudnić kampanię PO. Kontrast z Jarosławem Kaczyńskim mógł być korzystny dla premier Ewy Kopacz, a gdy rywalką będzie Beata Szydło, to znika zaleta bycia kobietą, lekarzem, rozumiejącym problemy swoich wyborców.

Dzisiejszy dzień może przynieść także zmianę na stanowisku szefa PSL. Janusz Piechociński nie wyróżnia się na wizerunkowej mapie w jakikolwiek sposób, nie gospodaruje ważnej cechy. W sytuacji ofensywy PiS, walki o podobnego wyborcę, dystansu władzy PSL, zmiana przywództwa może okazać się dla tej partii korzystna. Wprawdzie partia ta ma rozległą sieć samorządowców, w sondażach jest niedoszacowana, to jednak jest notowania przy dużej wyborczej frekwencji mogą być bliskie 5 proc. progu. Zatem zmiana, odświeżenie wizerunku, nowe przywództwo, może być wskazane  przed wyborami parlamentarnymi także dla PSL.

* Pomiar został przeprowadzony w dniach 12 – 15 czerwca 2015 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie Polaków liczącej N=1018 osób dobranych z panelu Ariadna. Próba losowo-kwotowa. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania

Pobierz raport >>>

.


maliszewski2222
dr hab. Norbert Maliszewski
Ekspert ds. zachowań politycznych
Uniwersytet Warszawski

[19.VI.2015]

Kukiz lepiej oceniany niż PiS i PO


W badaniach sondażowych rośnie poparcie dla Kukiza, traci Platforma Obywatelska. Skąd taki wzrost notowań  dla projektu Kukiza, który pozostaje wielką niewiadomą? Dlaczego poparcie dla PiS nie rośnie, pomimo zwycięstwa prezydenta-elekta Andrzeja Dudy? Czy PO ma jakieś jeszcze zalety, na których może oprzeć swój nowy przekaz? Co z wizerunkiem PSL?  W celu zrozumienia tych procesów przeprowadzono badania wizerunkowe.

poparcie

PiS jest liderem sondaży (29 proc.), ale nie zyskuje poparcia po wygranych wyborach przez prezydenta Andrzeja Dudę. Brak bonusu dla PiS za sukces jest związany z pojawieniem się projektu Pawła Kukiza (22,5 proc.), który zagospodarował obecne nastroje społeczne „zmiany”, „niezadowolenia”.  PO tracąca poparcie spadła na trzecią pozycję (21 proc.).

Wyniki badania wizerunkowego Ariadna (przeprowadzone w dniach 12 – 15 czerwca 2015 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie Polaków liczącej N=1018 osób) są przesłanką dla interpretacji tych procesów. Respondenci oceniają partię pod względem 17 cech. Jako średnia tych ocen liczony jest potencjał wizerunkowy partii.

Siła wizerunku partii (średnia odpowiedzi dla 17 pytań w badaniu Ariadna)Siła wizerunku partii (średnia odpowiedzi dla 17 pytań w badaniu Ariadna), fot. tajnikipolityki

To duże zaskoczenie, ale najlepszy wizerunek ma obecnie projekt Kukiza (30 proc.). Drugie miejsce zajmuje PiS (26 proc.), a dopiero trzecie miejsca zajmuje lider ze stycznia PO (19 proc.).

W celu zrozumienia, jakie wizerunki mają parte, sporządza się mapy postrzegania.

Mapa wizerunkowa (analiza korespondencji - im bliżej cecha danego polityka, tym bardziej go wyróżnia)Mapa wizerunkowa (analiza korespondencji – im bliżej cecha danego polityka, tym bardziej go wyróżnia), fot. tajnikipolityki

Kukiz to „trybun ludowy”, który cieszy się zaufaniem, rozumie potrzeby przeciętnych Polaków, troszczy się o równe szanse dla wszystkich. Ciekawe, iż nieistniejący jeszcze projekt jest bardziej wiarygodny w ocenie badanych niż PiS czy PO. Wynik ten jest przejawem zmęcznia, zwłaszcza młodych ludzi, elitami politycznymi, dotychczasowym sporem pomiędzy PiS a PO. Kukiz ma jeszcze potencjał wzostu poparcia w sondażach, ale duża część wyborców wciąż waha się, czy głosować na niego, nie znając programu, ani osób, które wprowadziłby do Sejmu lider tego projektu.

PiS to „prawicowy szeryf„, gdyż gospodaruje te cechy, które tradycyjnie są przypisywane tej partii jak praworządność, walka z korupcją. Ważne dla tego ugrupowania jest także to, iż PiS postrzegane jest jako partia skuteczna w rozwiązywaniu problemów społecznych. Pomimo wygranej Andrzeja Dudy wizerunek PiS praktycznie się nie zmienił. Nie dziwi zatem pomysł, aby udany zabieg z czasów kampanii prezydenckiej, zastosować także podczas wyborów parlamentarnych. Kandydatką PiS na premiera jutro prawdopodobnie zostanie wskazana szefowa sztabu prezydenta-elekta Beata Szydło. Wyniki sugerują też zmianę nastrojów społecznych, które będą dawać PiS wiatr w żagle. Zmieniły się priorytety w ocenach wyborców na takie, które korzystne są dla PiS. Po aferach (np. taśmowej), tak jak w 2005 roku, wróciła koniunktura na rewolucję moralną i wrażliwość socjalną, a te cechy gospodaruje PiS.

Które z podanych kryteriów są Twoim zdaniem najważniejsze przy ocenie partii politycznych?Które z podanych kryteriów są Twoim zdaniem najważniejsze przy ocenie partii politycznych?, fot. tajnikipolityki

 Platforma Obywatelska to pragmatyk, a więc dobrze jest postrzegana w zakresie kompetencji gospodarczych, wykorzystywania środków unijnych, działania w czasach kryzysu, jako gwarant bezpieczeństwa. Problemem PO jest to, że koniunktura na te tematy minęła. W tę stronę mogą podążać jej działania wizerunkowe w czasie kampanii, aby przywrócić znaczenie owego pragmatyzmu. PO natomiast najwięcej traci w sferze wiarygodności, zaufania, dystansu władzy. Zmianie tych złych ocen służył ostatni reset, czyli odsunięcie polityków związanych z aferami i dopuszczenie „świeżej krwi”, autorytetów społecznych jak prof. Zembala. Niemniej jednak to wciąż mało, aby odzyskać zaufanie i takie próby PO będzie podejmować przez najbliższe miesiące.

[Do których partii politycznych Twoim zdaniem pasuje to stwierdzenie?[Do których partii politycznych Twoim zdaniem pasuje to stwierdzenie?, fot. tajnikipolityki

Nowoczesna PL wytraciła dynamikę wzrostów i jej notowania są bliskie progu 5 proc. Znajduje się w tej samej ćwiartce na mapie percepcji, co projekt Kukiza, ale bliżej środka. Oznacza to, że nie ma silnego, wyrazistego wizerunku. Ryszard Petru nie porywa tak tłumów jak Paweł Kukiz. Jego liberalna oferta ma charakter bardziej niszowy.

SLD ma w badaniu wizerunkowym silniejszy potencjał (9 proc.) niż poparcie w sondażach (3,5 proc.). Pierwszy powód może być taki, iż w badaniu wizerunkowym umieszczono tylko 7 partii, więc sympatycy lewicy wskazują, z braku wyboru, tylko SLD. To jednak wskzówka, jak ważne dla lewicy jest proces zjednoczenia. Ponadto, wynik SLD windują cechy, które nie są postrzegane jako ważne podczas głosowania (gwarant państwa neutralnego światopoglądowo 16 proc.).  Natomiast wrażliwość społeczną nie tylko odbiera tej partii PiS, ale też nowe inicjatywy. Zatem proces zmian, podobnych jak PO, czy PSL, czeka także SLD.

PSL ma podobne problemy co PO, a więc jest postrzegana jako partia władzy, pragmatyczna. To podobieństwo jest kłopotliwe dla tego ugrupowania, które walczy z PiS o podobny elektorat. Sobotnie decyzje na Radzie Naczelnej PSL będą pewnie służyły zmianie wizerunkowej, w tym prawdopodobne są działania służące dystansowaniu się wobec PO. Z drugiej jednak strony zerwanie koalicji nie jest rozwiązaniem, chaos potęgowałby problemy PSL.

Pomiar został przeprowadzony w dniach 12 – 15 czerwca 2015 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie Polaków liczącej N=1018 osób dobranych z panelu Ariadna. Próba losowo-kwotowa. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania.

Pobierz raport >>>

.


maliszewski2222
dr hab. Norbert Maliszewski
Ekspert ds. zachowań politycznych
Uniwersytet Warszawski

[17.VI.2015]

Arka Kopacz, walka o przetrwanie PO


Badani pozytywnie oceniają decyzję o przeprowadzeniu rekonstrukcji rządu przez premier Ewę Kopacz po ujawnieniu akt śledztwa w sprawie afery taśmowej przez Zbigniewa Stonogę – to wynik badania firmy Ariadna dla www.tajnikipolityki.pl. Premier Ewa Kopacz dała czerwona kartkę ministrom, którzy byli związani z aferą, aby wyborcy nie wręczyli czerwonej kartki PO na jesieni. Jest to walka o przetrwanie PO, która wymaga resetu moralnego, nowego przekazu na kolejne lata. Czy potrzebna jest także zmiana przywództwa, czyli zastąpienie premier Ewy Kopacz? Jeśli tak, to kiedy?

ktoszefemPO

Połowa osób zamierzających głosować podczas jesiennych wyborów (51 proc.) twierdzi, iż pogorszył się jej stosunek do Platformy Obywatelskiej po ujawnieniu akt śledztwa w sprawie afery taśmowej przez Zbigniewa Stonogę (Rys. 2.). Takie samo pytanie zadawaliśmy rok temu, kiedy wybuchła ta afera i proporcje były podobne. Połowa osób badanych deklarowała niezadowolenie z PO. Świadczy to o tym, że sprawa afery jest ciągle żywa i ważna dla polskiego społeczeństwa. Powodem tak istotnego znaczenia może być to, że nie została domknięta przez premiera Donalda Tuska, pomimo obietnic jej wyjaśnienia. Winni nie zostali ukarani, co było odbierane jako wyraz arogancji polityków PO.

Rys. 2.Rys. 2., fot. tajnikipolityki

W badaniu z czerwca 2014 roku tylko 22 proc. osób uznało reakcje Donalda Tuska na aferę jako właściwą ( http://qrystian.home.pl/autoinstalator/tp3/wp-content/uploads/2014/09/Afera-tasmowa-2014.pdf.) Reakcja premier Ewy Kopacz jest odbierana znacznie lepiej, gdyż aż 44 proc. uznała ją za odpowiednią (Rys. 3.).

Rys. 3.Rys. 3., fot. tajnikipolityki

Premier Donald Tusk poradził sobie z aferą hazardową, dokonując rekonstrukcji rządu. Nie uczynił tego po aferze taśmowej, co było jedną z przyczyn pogorszenia się postaw wobec PO. Zużycie się PO doskonale ilustruje zdanie, które pojawia się w badaniach jakościowych: „chcemy zmiany, jakiekolwiek, na kogokolwiek”. Potrzeba odwołania elit PO to m.in. przyczyna sukcesu Pawła Kukiza i przegranej prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Premier Ewa Kopacz wyciągnęła właściwe wnioski i przeprowadziła rekonstrukcję rządu. Takie działanie jest odbierane pozytywnie przez 46 proc. badanych.

Rys. 4.Rys. 4., fot. tajnikipolityki

Premier Ewa Kopacz dała czerwona kartkę ministrom, którzy byli związani z aferą, aby wyborcy nie wręczyli czerwonej kartki PO na jesieni. Jest to walka o przetrwanie PO. Platforma jest na równi pochyłej, ale niekoniecznie czeka ją los Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czyli spadek do kilku procent poparcia.  Choć po ośmiu latach PO zużyła się, wciąż walczy o poparcie na poziomie dwudziestu kilku procent. Ta walka wymaga resetu moralnego, przekazu na kolejne lata. Wówczas PO ma szanse zatrzymać odpływ wyborców do partii, które wciąż są wielką niewiadomą – czyli projektu Pawła Kukiza, czy Nowoczesnej PL.

Wydawałoby się, że taki reset wymagałby też nowego przywództwa.Zmiana premiera przed wyborami jest mało prawdopodobna. Zastanowienia wymaga jednak kwestia komunikacji, kto miałby być liderem po wyborach, dalej prowadzić PO. Badani są sceptycznie nastawieni niemal wobec każdego nazwiska związanego z tą partią. Natomiast na dzień dzisiejszy, być może za sprawą dobrej decyzji o rekonstrukcji, liderem pozostaje premier Ewa Kopacz, a alternatywą Grzegorz Schetyna. Oczywiście, w badaniach jeszcze w grudniu fatalnie wypadał prezydent elekt Andrzej Duda, więc ich wynik nie jest rozstrzygający. Przy słabym rezultacie na jesieni PO być może będzie musiała powtórzyć zabieg PiS, czyli zdecydować się na zmianę przywództwa. Niemniej jednak teraz to premier Ewa Kopacz stara się zmienić PO z Titanica, zmienić kurs, odzyskać zaufanie, stworzyć swoistą arkę, aby partia ta przetrwała na poziomie dwudziestu kilku procent i tworzyła konstruktywną opozycję, a w przyszłości miała szansę na powrót do władzy.

Pobierz raport >>>

.


maliszewski2222
dr hab. Norbert Maliszewski
Ekspert ds. zachowań politycznych
Uniwersytet Warszawski

[29.V.2015]

Nieuchronnie czekają nas rządy PiS?


Jeśliby przeliczyć wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich na mandaty w Sejmie, to PiS miałoby ich 183 i mogłoby stworzyć  większość z projektem Kukiza (101). Platforma Obywatelska przy 175 mandatach, musiałaby liczyć na wygraną jesienią i dobre rezultaty SLD i PSL, co jest wątpliwe, gdyż partie te przeżywają kryzys. Mogą go przezwyciężyć, czy należy się spodziewać inercji podczas kampanii? Kluczem dla rozwiązania całej układanki, podobnie jak podczas wyborów prezydenckich, jest powodzenie projektu Pawła Kukiza.

sejm_podzial (1)

Wynik wyborów prezydenckich zależy od osobowości kandydatów, więc przełożenie go na rezultat partii należy traktować tylko jako wskaźnik. Mówi on o ogólnych zmianach wielkości elektoratów, kondycji partii, sprawności prowadzenia kampanii. Sprawę ujmując prościej, kto teraz nie zdał egzaminu, nie należy się spodziewać, że jesienią wypadnie znacznie lepiej. Owszem, są wyjątki, ale partie w kryzysie musiałby dokonać radykalnych zmian, ale te wymagałyby silnego przywództwa od Ewy Kopacz, czy Leszka Millera.

Jeśli przeliczyć wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich na mandaty, to PiS miałoby ich 183 i mogłoby stworzyć z projektem Kukiza (101) większość. Platforma Obywatelska miałaby 175 mandatów, Mniejszość Niemiecka 1. Poza Sejmem znalazłyby się takie partie jak: SLD, PSL, KORWIN.

Po wygranych wyborach prezydenckich PiS jest na fali. W takiej sytuacji najlepiej jest kontynuować to, co dało sukces. Po pierwsze, to dobra diagnoza społeczna różnych bolączek, np. zmiany dotyczące wieku emerytalnego , artykułowane „Polacy nie chcą pracować aż do śmierci”. Prezydent elekt te swoje obietnice teraz urealnia i proponuje kompromis. Nie będzie to proste cofnięcie, ale uwzględnienie stażu pracy, dobrowolność przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. To uelastycznienie i tak działa na plus, a rząd jest w pułapce. Może zrealizować te obietnice, a jeśli tego nie uczyni, PiS umieści je jako kampanijny postulat.

Drugim kluczem sukcesu PiS była zmiana generacyjna. Prezes Jarosław Kaczyński zapowiada, że PiS przedstawi już wkrótce propozycję składu ewentualnego, przyszłego rządu. Kandydata na premiera ma rzekomo wyznaczyć Andrzej Duda. Jeśli więc w tym składzie znajdzie się prezes, to w otoczeniu młodych polityków PiS, których nie obciąża tak bardzo stereotyp te partii.

Trzecim kluczem jest nowoczesna kampania, skutecznie realizowana w mediach społecznościowych, z planem strategicznym od początku do końca. Wątpliwe, aby ten dobry poziom nagle się pogorszył.

Nawet przy dobrej kampanii PiS niekoniecznie ma szanse na samodzielną większość. Wskazówką są wynik wyborów podczas pierwszej tury. Prezydent elekt Andrzej Duda przekonał do siebie głównie wyborców PiS, a ten naddatek był nieduży (około 5 punktów proc.). Co więcej, profil społeczno-demograficzny poparcia był taki sam jak dla PiS – czyli raczej wyborcy z mniejszych miejscowości a nie dużych; starsi a nie młodsi.

Swoją wygraną prezydent elekt zawdzięcza w dużej mierze Pawłowi Kukizowi. To on stał się katalizatorem niezadowolenia, zwłaszcza wśród młodych wyborców. Odbebrał Bronisławowi Komorowskiemu dużą część elektoratu PO (aż 17 proc.). To Paweł Kukiz wprowadził temat zmiany, niezadowolenia z elit politycznych. Podczas drugiej tury ten elektorat niezadowolonych zagłosował przeciw Bronisławowi Komorowskiemu i dał zwycięstwo kandydatowi PiS.

Sukces Pawła Kukiza był nie tylko kluczem wyników wyborów prezydenckich. Od powodzenia jego projektu politycznego, zależy układ wyborów na jesieni. Chociaż są to wybory parlamentarne, ale są i tak spersonalizowane, więc jako trybun ludowy, lider rankingów zaufania Paweł Kukiz ma spore szanse na sukces. Brak struktur, pieniędzy w dobie mediów społecznościowych nie jest dużym problemem. Wyzwaniem jest program, kwestia wiarygodności, przekazu. Szanse powodzenia dla Pawła Kukiza zwiększa referendum dotyczące JOWów, które wprowadza kluczowy dla niego temat. Paweł Kukiz musi się jednak liczyć z tym, że w odróżnieniu od czasu wyborów prezydenckich, podczas których starano się pozyskać jego elektorat, teraz będzie atakowany przez wszystkich.

PO szczyci się poparciem ponad 8 milionów głosów dla prezydenta Bronisława Komorowskiego i jest to zrozumiała narracja służąca zagospodarowaniu części z nich. Natomiast przesłankami dla diagnozy sytuacji jest wynik z pierwszej tury.

Prezydent zebrał tylko 72 proc. elektoratu PO i po około 25 proc. PSL, SLD. Podczas drugiej tury powstał front wyborców, którzy kierują się innymi wartościami niż kandydat PiS. Dla wyborców w średnim wieku ten podział pomiędzy postawami PiS a PO wciąż żyje i dotyczy ideologii tych partii, pomysłów na rządzenie. Dlatego też PO, jeśli chce poprawić swój rezultat, musi zagrać na dwóch fortepianach.

Pierwszy fortepian to zachowanie owego frontu i prezydent Bronisław Komorowski byłby tu przydatny, ale nie jako lider, aktywny w walce politycznej, ale patron, honorowy przewodniczący, kierujący fundacją, której celem jest obrona dorobku „25 lat wolności”. Natomiast ze względu na ogromne niezadowolenie elektoratu PO, partii tej potrzebny jest reset (drugi fortepian).

Reset dotyczy zmiany generacyjnej – czyli pojawienia się na froncie młodszych polityków takich jak Rafał Trzaskowski, Agnieszka Pomaska (w wersji maksymalnej, nierealnej – Krzysztof Kwiatkowski jako przyszły premier). Potrzebna jest odnowa moralna, a więc usunięcie na bok wszystkich polityków zaangażowanych w skandale, afery (lista jest niesłychanie długa). Powrót do korzeni i nie tylko programowy, ale także personalny, a więc odsunięcie „konwertytów” (byłych polityków prawicy, którzy stali się twarzami PO). Ofensywa, która pokazywałaby, iż PO też jest partią zmiany – czyli szybkie wprowadzenie programów adresowanych do młodych. Te zmiany powinny dotyczyć także sposobu prowadzenia kampanii. Już dawno minęła „era sprzedawców”, czyli spin-doktorów zarządzających bieżącymi wydarzeniami. Jim Messina – doradca Obamy i Camerona – wygrywał doskonale zaplanowaną kampanią marketingową, stawiając na media społecznościowe (co było wzorem dla PiS). Oczywiście, podjęcie tych wszystkich działań wymaga silnego przywództwa. Ewa Kopacz musiałaby wprowadzić te zmiany, na nowo zdefiniować partię, mimo wewnętrznych walk frakcyjnych. Donald Tusk przezwyciężył kryzys PO w 2011 roku i wygrał wybory, czy Ewie Kopacz uda się przezwyciężyć obecną inercję?

Kandydaci SLD i PSL w wyborach prezydenckich uzyskali śladowe poparcie. Sytuacja jest dla nich trudna. Na lewicy powstaje dużo nowych inicjatyw, które będą próbowały wykorzystać słabości SLD. O elektorat ten walczyć będzie także PO. Może się okazać, że przekroczenie progu przez SLD będzie sukcesem tej partii.

Nie tylko notowania SLD są niższe niż potencjał elektoratu, ale także PSL. Partia ta ma rozbudowane struktury samorządowe, odniosła sukces w wyborach w 2014 roku. Wydawałoby się, że wbrew sondażom powinna łatwo przekroczyć 5 proc. próg. Problemem PSL jest to, że PiS będący na fali może przejmować ich wyborców, a także działaczy (to PiS będzie prawdopodobnie rozdawać karty po wyborach).

Podsumowanie. Wybory samorządowe, jak i prezydenckie są nauczką, aby nie stawiać prognoz przed rozpoczęciem kampanii. Dlatego ten tekst trzeba właściwie interpretować jako analizę sytuacji na dziś. Nieoczekiwane podczas kampanii prezydenckiej było to, że Paweł Kukiz stanie się katalizatorem niezadowolenia i zmieni wynik wyborów. Od powodzenia jego projektu zależy wynik wyborów parlamentarnych. Zakładając, że partie to układy inercyjne, faworytem jest PiS, a nie PO. Takie partie jak PSL, SLD mają szanse na przekroczenie progu, ale i tak miałyby niewiele mandatów. Zabetonowana scena polityczna skruszała podczas wyborów prezydenckich, więc w takiej sytuacji mogą się pojawić nowe projekty, wydarzenia, które mają szansę na zmianę tej układanki.

.

Skomentuj...