Anna Miotk
.
[1.IX.2015]
Newspoint w drugiej połowie sierpnia
Urzędujący polityk ma zawsze łatwiej – więcej wzmianek w mediach społecznościowych dotyczy Ewy Kopacz niż szykowanej przez PiS na jej następczynię Beaty Szydło lub popularnego wśród młodszych internautów Pawła Kukiza. Ustąpił im pola nawet popularny w sieci Janusz Korwin-Mikke.
Wyniki dotyczące wydźwięku treści też specjalnie nie dziwią – odsetek komentarzy negatywnych przeważa nad pozytywnymi, co może być zarówno skutkiem aktywności negatywnego elektoratu danej postaci, jak też aktywności osób zajmujących się marketingiem szeptanym na usługi poszczególnych partii. Zastanawia spory odsetek komentarzy negatywnych na temat Janusza Palikota – w sierpniu polityk zapowiedział złożenie mandatu poselskiego, więc może to być krytyka ze strony niezadowolonych wyborców (lub wyrazy poparcia dla decyzji wyrażane przez krytyków), ale ze względu na to, że wydźwięk wypowiedzi określano automatycznie, traktowałabym to z dużą ostrożnością.
Widoczna jest spora aktywność Prawa i Sprawiedliwości w sieci – liczba komentarzy na temat tej partii przewyższa liczbę komentarzy na temat Platformy Obywatelskiej. Pozostałe partie nie wykazywały się już taką aktywnością. Zastanawia też duży odsetek pozytywnych wypowiedzi na temat Nowoczesnej.pl. Wygląda to tak, jakby ta partia była traktowana przez internautów, którzy o niej piszą, z dużą przychylnością. Daje się też zauważyć większą krytykę wobec partii aktualnie rządzących niż wobec opozycyjnego PiS. Jednak nie można tego jednoznacznie stwierdzić ze względu na to, że wydźwięk wypowiedzi był określany automatycznie.
.
[23.III.2015]
Kandydaci, politycy i partie w opinii internautów
O kim najchętniej mówił internet w pierwszej połowie marca? Kto oceniony został pozytywnie a kto wręcz przeciwnie?
Jeśli chodzi o kandydatów na prezydenta, w pierwszej połowie marca najczęściej wzmiankowaną w sieci osobą był obecny prezydent, Bronisław Komorowski. Można to wytłumaczyć nie tylko kampanią wyborczą, ale też aktywnością z racji obecnie pełnionego urzędu – media poświęcają obecnie urzędującemu prezydentowi sporą część uwagi. Duży odsetek negatywnych komentarzy świadczy o tym, że w sieci aktywizuje się negatywny elektorat urzędującego prezydenta lub… sztaby kontrkandydatów. Warto zwrócić uwagę na Andrzeja Dudę, najpotężniejszego rywala Bronisława Komorowskiego – spora liczba wzmianek o nim wynika zapewne z aktywności marketingowej jego sztabu (polityk posiada również jedne z największych i najbardziej aktywnych kont na Facebooku i Twitterze). Dopiero na trzecim miejscu uplasował się Janusz Korwin-Mikke, ulubieniec zwłaszcza młodszej części internautów, co widać po najmniejszym odsetku negatywnych komentarzy na jego temat w sieci. Z kolei politykiem najmniej lubianym przez internautów wydaje się być Janusz Palikot – miał on największy odsetek komentarzy negatywnych i najmniejszy – komentarzy pozytywnych.
W przypadku liderów partii politycznych, najbardziej widocznymi osobami w sieci są Ewa Kopacz, Janusz Korwin-Mikke i Jarosław Kaczyński. Politykiem wzbudzającym najwięcej kontrowersji jest zdecydowanie ten ostatni – ma on bardzo dużo odsetek komentarzy pozytywnych oraz spory odsetek komentarzy negatywnych. Z kolei internauci najbardziej wydają się nie przepadać za urzędującą premier i Leszkiem Millerem. Sympatią nie są też darzeni Janusz Palikot i Janusz Piechociński. Stosunkowo najmniejszy odsetek komentarzy negatywnych ma Janusz Korwin-Mikke. W przypadku Michała Marusika trudno natomiast wyciągnąć jakiekolwiek wnioski – liczba wzmianek na jego temat wynosi nieco ponad 300.
Partie polityczne są w sieci, podobnie jak poszczególni politycy, raczej krytykowane niż doceniane. W przypadku niemal każdej z analizowanych partii, trzykrotnie wyższe są odsetki komentarzy negatywnych niż pozytywnych. Wyjątkiem jest nowa partia Janusza Korwina-Mikke, KORWiN, gdzie odsetki wpisów pozytywnych i negatywnych niemal się równoważą. Może to wynikać z sympatii, jaką przez młodych internautów darzony Janusz Korwin-Mikke, lider tego ugrupowania.
.
[11.III.2015]
Polityczne trendy na twitterze w lutym 2015
Od kilku miesięcy czołówka największych profili na Twitterze pozostaje bez zmian: Radosław Sikorski, Janusz Palikot, Jerzy Buzek i Ryszard Kalisz. Największe przyrosty fanów, rzędu 9 proc., zanotowały w lutym profile Jerzego Buzka, Ryszarda Kalisza oraz Stephena D. Mulla. Po 8 proc. fanów przybyło Radosławowi Sikorskiemu i Mariuszowi A. Kamińskiemu.
Na początku lutego oficjalnie wystartowała kampania prezydencka. Niektórzy kandydaci byli aktywni już dużo wcześniej przed tą datą, gromadząc sobie kapitał w mediach społecznościowych na moment startu. Bardzo dobrym przykładem jest tutaj Andrzej Duda. Jego Twitterowe i Facebookowe profile były już aktywne dużo wcześniej, zanim była znana oficjalna data wyborów. Obecnie Andrzej Duda jest właścicielem jednych z najbardziej aktywnych profili na Twitterze i fanpejdży na Facebooku. Pod względem aktywności w lutym b.r. polityk PiS wysforował się daleko na pierwszą pozycję.
Profil Andrzeja Dudy był też najczęściej wzmiankowanym profilem na Twitterze. Drugi w kolejności był Janusz Palikot, trzecia – Magdalena Ogórek. Czwarte miejsce należało do profilu Prezydenta RP, natomiast piąte do profilu Bronisława Komorowskiego. Politycy kandydujący na urząd prezydenta RP – Andrzej Duda, Magdalena Ogórek oraz Adam Jarubas – byli też posiadaczami najbardziej aktywnych w lutym profili. Można zatem powiedzieć, że kampania prezydencka zdecydowanie zdominowała działania polityków na Twitterze w minionym miesiącu.
Tweetem lutego był post Andrzeja Dudy, odnoszący się krytycznie do polityki zagranicznej prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dużą popularnością cieszyło się też zdjęcie z profilu Prezydenta RP, wykonane podczas uroczystości rocznicowych na ukraińskim Majdanie oraz informacja z profilu Bronisława Komorowskiego o wyjeździe do Japonii wraz z polskimi przedsiębiorcami. Kontrowersje wzbudził wpis Magdaleny Ogórek brzmiący: „Proszę poprosić majstra, żeby trzymał poziom. Terminator”. Niektórzy internauci nie zrozumieli, inni szybko się domyślili, że jest to odpowiedź na uszczypliwe uwagi prof. Tomasza Nałęcza. W czołówce nie mogło rzecz jasna zabraknąć wpisu ambasadora USA w Polsce, Stephena Mulla, który tym razem gratulował Polakom Oscara dla filmu „Ida”.
Więcej informacji >>>
.
[10.III.2015]
Politycy i partie na facebooku w lutym 2015
Czołówka największych fanpejdży politycznych od trzech miesięcy pozostaje prawie niezmieniona: Janusz Korwin−Mikke, Kongres Nowej Prawicy i Ruch Narodowy, w dalszej kolejności – Bronisław Komorowski i Przemysław Wipler. Na szóstym miejscu znalazł się fanpejdż nowej partii KORWiN, powołanej przez Janusza Korwin-Mikke. Fanpejdż partii KORWiN był też fanpejdżem, który zanotował największy procentowy przyrost fanów (10 proc.). Duże przyrosty w dalszym ciągu notował fanpejdż Roberta Biedronia (7 proc.) oraz Prawa i Sprawiedliwości (6 proc.).
Największe odsetki zaangażowanych fanów zanotowały fanpejdże Andrzeja Dudy – kandydata PiS na prezydenta (58 proc.), Platformy Obywatelskiej (54 proc.), Roberta Winnickiego – kandydata na prezydenta i prezesa Ruchu Narodowego (50 proc.), Bronisława Komorowskiego (45 proc.) oraz fanpejdż poświęcony pamięci zmarłego tragicznie prezydenta Lecha Kaczyńskiego (42 proc.). Fanpejdże trzech kandydatów na prezydenta: Andrzeja Dudy, Roberta Winnickiego i Janusza Palikota były zresztą trzema najbardziej aktywnymi (najwyższe wartości wskaźnika Relative Interactivity, wskazującego udział różnych aktywności) w lutym. Wygląda na to, że w swojej kampanii wyborczej ci politycy postawili na facebook, jako na jedno z głównych narzędzi komunikacji z wyborcami.
Najkrótszy czas reakcji administratorów fanpejdży o tematyce politycznej w lutym wyniósł 53 minuty 50 sekund i zanotowano go dla fanpejdża Platformy Obywatelskiej. Średnia w lutym wynosiła 21 godziny 14 minut, a administratorzy reagowali zaledwie na 2,7 proc. postów. Jest to nieco lepszy wynik niż w styczniu, gdy średni czas reakcji wynosił 10 godzin 19 minut, a administratorzy reagowali na 1,98 proc. postów. Przyspieszenie w marcu może być skutkiem coraz bardziej intensywnej kampanii wyborczej, ale i tak daleko mu jeszcze do grudnia zeszłego roku, kiedy to średni czas reakcji wynosił godzinę, a administratorzy odpowiadali na 3,6 proc. wpisów.
W lutym najbardziej popularnymi wpisami były wpisy kandydatów na urząd Prezydenta RP – Andrzej Duda zachęcał do udostępniania wpisu o poparciu jego kandydatury, Bronisław Komorowski oficjalnie poinformował o kandydowaniu w tegorocznych wyborach, Janusz Korwin-Mikke skrótowo przedstawił elementy swojego programu historycznego. Najpopularniejszym wpisem gratulacyjnym był wpis na fanpejdżu Platformy Obywatelskiej gratulujący polskiej reprezentacji trzeciego miejsca na Mistrzostwach Świata w Piłce Ręcznej. Bardzo dużą popularnością cieszyło się również zdjęcie prezydenckiej pary – Marii i Lecha Kaczyńskich – zamieszczone na fanpejdżu upamiętniającym Lecha Kaczyńskiego.
Więcej informacji >>>
.
[6.II.2015]
Politycy i aktywność na twitterze w styczniu 2015
Czołówka największych profili nadal pozostaje bez zmian: Radosław Sikorski, Janusz Palikot, Jerzy Buzek, na czwartym miejscu uplasował się Ryszard Kalisz. Największe profile, podobnie jak w poprzednim miesiącu, w styczniu zanotowały największe przyrosty fanów sięgające 7-10%. Wyjątkiem był Stephen D. Mull, ambasador USA w Polsce, który najwyraźniej cieszy się dużą sympatią twitterowiczów. W styczniu 2015 przybyło mu 11% fanów.
W dniu, w którym piszę te słowa, ogłoszono datę wyborów prezydenckich na 10 maja – zatem w ciągu najbliższych miesięcy będzie można obserwować wzmożoną aktywność profili polityków kandydujących na stanowisko Prezydenta RP. Profile te już w styczniu były zresztą jednymi z najbardziej angażujących: jako pierwszy w rankingu uplasował się Andrzej Duda, zaraz za nim była Magdalena Ogórek. Oprócz nich angażowali również Radosław Sikorski i Jarosław Gowin. Warto zauważyć pojawienie się w top15 profilu Joanny Senyszyn, związanej również z SLD – jej profil był jednym z najbardziej angażujących i najbardziej aktywnych.
Profilami, o których twitterowicze wzmiankowali najczęściej, byli Janusz Palikot i Andrzej Duda. Na dalszych miejscach uplasował się profil Prawa i Sprawiedliwości oraz profil Leszka Millera i nowy w zestawieniu profil Magdaleny Ogórek. Wygląda na to, że kandydatka na prezydenta postanowiła w działaniach marketingu politycznego położyć duży nacisk na media społecznościowe. Jej profil był jednym z profili o największej liczbie aktywności, wraz z jej macierzystą partią – Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Ożywienie można było zaobserwować również na profilu Prawa i Sprawiedliwości oraz jej kandydata – Andrzeja Dudy.
Tweetem miesiąca był krytyczny komentarz Radosława Sikorskiego na temat Kompanii Węglowej. Algorytm Sotrendera za najlepsze tweety uznał też wpisy Bronisława Komorowskiego i Stephena D. Mulla dotyczące aktualnych wydarzeń sportowych. Prezydent RP cieszył się z brązowego medalu polskich siatkarzy na Mistrzostwach Świata w Katarze. Ambasador USA w Polsce gratulował polskiej drużynie tenisistów zwycięstwa w Pucharze Hompana. Popularnością cieszył się też wpis Andrzeja Dudy o tym, że premier Ewa Kopacz nazwała go przyszłym prezydentem i komentarz Leszka Millera do masakry w redakcji „Charlie Hebdo”.
.
.
[6.II.2015]
Politycy i partie na Facebooku w styczniu 2015
Czołówka fanpejdży politycznych w styczniu nie różniła się zbyt mocno od wyników grudniowych: Janusz Korwin−Mikke, Kongres Nowej Prawicy i Ruch Narodowy. Należy zauważyć, że w grudniu partia Janusza Korwina-Mikke zanotowała największy odpływ fanów, aż -7%. Fanów przybyło natomiast znajdującym się na czwartym i piątym miejscu fanpejdżom Bronisława Komorowskiego i Przemysława Wiplera. Czarnym koniem w rankingu nadal pozostaje fanpejdż Roberta Biedronia, którego decyzje najwyraźniej zjednały mu sympatię facebookowiczów: w styczniu b.r. przybyło mu aż 27% nowych fanów.
Fanpejdż Roberta Biedronia był też najbardziej angażującym fanpejdżem w styczniu. Drugie i trzecie miejsce należało do Andrzeja Dudy i Przemysława Wiplera. Najbardziej interaktywnym fanpejdżem w styczniu 2014 był nadal fanpejdż Macieja Kowalskiego, polityka, który swoją popularność buduje na popieraniu legalizacji marihuany. Na drugim miejscu uplasował się fanpejdż Andrzeja Dudy, na trzecim natomiast Sojusz Lewicy Demokratycznej. Wygląda na to, że partia ta walczy o mocne miejsce w rankingach, między innymi aktywizując działania marketingu politycznego w mediach społecznościowych. Aktualnie partia ta notuje 11% poparcia w sondażach, nieznacznie wyprzedzając PSL, ale będąc daleko w tyle za wiodącymi Platformą Obywatelską i Prawem i Sprawiedliwością.
Najkrótszy czas reakcji administratorów fanpejdży o tematyce politycznej w styczniu wyniósł 1h16m i zanotowano go dla fanpejdża Polskiej Partii Socjalistycznej. Tylko pięć minut więcej zajmowała reakcja administratorowi fanpejdża Hanny Gronkiewicz-Waltz. Średnia w styczniu wynosiła 10h19m, a administratorzy reagowali zaledwie na 1,98% postów. Można powiedzieć, że czas, w którym przypadały święta i ferie, a kampania wyborcza nie toczyła się jeszcze zbyt intensywnie, z powrotem „rozleniwił” administratorów. Grudniowe wartości dla tych mierników wynosiły 1godzina oraz 3,6% wpisów.
W styczniu najbardziej popularnymi postami na fanpejdżach polityków, były wpisy przypominające o ważnych rocznicach historycznych (Bronisław Komorowski o 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau), komentarze do bieżących wydarzeń (Przemysław Wipler o polityce rządu względem górników, Janusz Korwin Mikke o działaniach Władimira Putina, wpis Twojego Ruchu zestawiający koszt lekcji religii z kwotą zebraną przez WOŚP). Popularny był również wpis Roberta Biedronia cytującego Dalajlamę.
.
[9.I.2015]
Aktywność polityków na twitterze – grudzień 2014
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy trudno mówić o większych zmianach w politycznym światku na Twitterze. Czołówka profili zostaje praktycznie ta sama. Można natomiast zauważyć większą aktywność profili osób niż profili partii, co ma zapewne związek z zakończeniem się kampanii wyborczej do samorządów.
Od dwóch miesięcy czołówka największych profili politycznych na Twitterze pozostaje bez większych zmian – są to profile Radosława Sikorskiego, Janusza Palikota i Jerzego Buzka. Profile te notowały największe przyrosty fanów. Wyjątkiem może być profil Mariusza A. Kamińskiego, który w grudniu zanotował całkiem spory przyrost obserwujących – 7%, ale okoliczności tego przyrostu nie są dla polityka zbyt korzystne. W grudniu media w dalszym ciągu relacjonowały sprawę nieprawidłowości w rozliczeniu podróży służbowych przez tego polityka.
W czołówce najbardziej angażujących profili, w stosunku do sytuacji sprzed dwóch miesięcy, są nadal profile Radosława Sikorskiego i Stephena Mulla. Pierwszy z polityków budzi spore kontrowersje w roli marszałka Sejmu, natomiast ambasador USA cieszy się nieustającym zainteresowaniem polskich Twitterowiczów. Należy także docenić aktywność polityka PiS, Andrzeja Dudy, który jest posiadaczem jednego z najbardziej angażujących profili nie tylko na Twitterze, ale również na Facebooku.
Jeśli chodzi o profile najczęściej wspominane także nie widać większych zmian. Twitter wciąż jest potężnym narzędziem w rękach opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości, którego profil znalazł się na pierwszym miejscu. Sporo wciąż mówi się o Januszu Palikocie, Radosławie Sikorskim, Pawle Kowalu, Andrzeju Dudzie i Leszku Millerze, chociaż ten ostatni polityk z drugiego miejsca wśród profili osobistych spadł na miejsce czwarte.
W przypadku największej liczby aktywności, od dwóch miesięcy profilami wiodącymi są nieodmiennie profile Prawa i Sprawiedliwości, Partii Zielonych, SLD oraz Nowa Prawica JKM, chociaż ich aktywność utrzymywała się podczas kampanii samorządowej na wyższym niż obecnie poziomie. Należy zauważyć jednak, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaktywizowały się profile pojedynczych polityków – prym wśród nich wiodą Andrzej Duda i Piotr Guział – wartości indeksów dla nich przyjmują nieco ponad połowę indeksu najbardziej aktywnej partii.
Jeśli chodzi o najlepsze zdaniem algorytmu Sotrendera tweety, były to życzenia świąteczne – złożyli je Twitterowiczom Stephen D. Mull, Janusz Palikot i Andrzej Duda. Profil Prezydenta RP przypomniał o rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Z kolei Leszek Miller wspomniał o wypadku rządowego śmigłowca Mi8, w którym brał udział. Widać tutaj pewne zbieżności Twittera i Facebooka, jeśli chodzi o wspominanie ważnych wydarzeń historycznych. Są też i rozbieżności – życzenia świąteczne składane przez polityków z większymi reakcjami spotykały się na Twitterze.
Więcej informacji >>>
.
[8.I.2015]
Politycy i partie na Facebooku w grudniu 2014
Gwiazdą Facebooka w grudniu 2014 był Robert Biedroń, nowy prezydent Słupska. To, co należy też odnotować, to poprawa szybkości odpowiadania przez administratorów na wpisy na fanpedżach w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Jak w poprzednich miesiącach, skuteczne w budowaniu zasięgu okazało się też nawiązywanie do ważnych historycznych rocznic – ten temat spotyka się z żywą reakcją fanów.
Czołówka fanpejdży politycznych w grudniu była praktycznie bez zmian: Janusz Korwin−Mikke, Kongres Nowej Prawicy i Ruch Narodowy. Pod kątem przyrostu liczby fanów największą aktywność w grudniu zanotował fanpejdż Roberta Biedronia, prezydenta miasta Słupska, któremu przybyło aż 69% fanów, a dokładnie 19 tys. Taki duży skok popularności można wytłumaczyć decyzjami o oszczędnościach w słupskim magistracie, szeroko komentowanymi przez media ogólnopolskie. W grudniu przybywało również fanów na fanpejdżu Prawa i Sprawiedliowości (6%).
Robert Biedroń był też najbardziej angażującym politykiem – aż 91% fanów wykazało jakąkolwiek aktywność na jego fanpejdżu. Drugim najbardziej angażującym politykiem na Facebooku okazała się Hanna Gronkiewicz-Waltz, z 54% zaangażowanych fanów. W przypadku partii w ścisłej czołówce znalazły się PiS z 34% zaangażowanych fanów i Platforma Obywatelska z 26%.
Najbardziej interaktywną fanpejdżem w grudniu 2014 był fanpejdż Macieja Kowalskiego, polityka, który w kampanii samorządowej 2014 opowiadał się za legalizacją marihuany. Wprawdzie fanpejdż jest niewielki w porównaniu z czołówką polityków i partii, ale administrator pisze na nim stosunkowo często, przytaczając argumenty za dobroczynnym działaniem konopii indyjskich i komentując bieżące wydarzenia. Dwa kolejne miejsca przypadły wspomnianemu już Robertowi Biedroniowi oraz Andrzejowi Dudzie z Prawa i Sprawiedliwości. Największą interaktywnością wśród fanpejdży partii politycznych wykazywał się fanpejdż Prawa i Sprawiedliwości.
Średni czas reakcji administratorów fanpejdży politycznych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy znacząco się poprawił. O ile w październiku odpisanie zajmowało tym profilom, które reagowały na największą liczbę komentarzy fanów, aż 17 godzin, o tyle w grudniu ten czas skrócił się do 1 godziny, a partie reagowały na większy odsetek wpisów – średnio 3,6% w porównaniu z 1,5% wpisów z października. Może to świadczyć o mniejszym obłożeniu pracą w porównaniu z czasem kampanii samorządowej, a może też administratorzy stron politycznych wzięli sobie do serca zalecenia ekspertów social media, że w sieci liczy się szybki czas reakcji?
Treści najpopularniejszych wpisów w kategorii fanpejdży politycznych potwierdzają prawidłowość zaobserwowane już w poprzednich miesiącach: wzmiankowanie o ważnych rocznicach historycznych zawsze budzi silne reakcje, zwłaszcza, jeśli dane wydarzenie – a takim niewątpliwie była rocznica wprowadzenia stanu wojennego – rodzi duże kontrowersje. Rocznicowe wpisy, umieszczone na fanpejdżu prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i fanpejdżu Prawa i Sprawiedliwości były jednymi z najpopularniejszych. To samo tyczy się krytyki konkurencyjnych partii. Popularnością cieszył się wpis z fanpejdża Nowej Prawicy, wytykający Donaldowi Tuskowi dawne zapowiedzi obniżenia podatków i wpis z fanpejdża PO, krytykujący byłych polityków PiS, którzy nieprawidłowo rozliczyli swoje podróże służbowe. Z kolei Janusz Korwin-Mikke nawiązał do bardzo aktualnego i poruszającego emocje internautów uruchomienia połączeń Pendolino – polityk w dniu uruchomienia połączeń tego pociągu wybrał się do Krakowa i podzielił się swoimi obserwacjami z podróży.
Więcej informacji >>>
.
[3.XII.2014]
Aktywność polityków na twitterze – listopad
Listopad b.r. był czasem najpierw intensywnej kampanii wyborczej, następnie wyborów i zamieszania wokół systemu informatycznego PKW, który w kluczowym momencie odmówił współpracy. Skala oburzenia wyrażana nie tylko przez polityków, ale również przez zwykłych obywateli wypowiadających się w internecie, była tak wielka, że doprowadziło to do dymisji PKW. W związku z problemami z przeliczeniem głosów, wielu polityków próbowało zdobywać sobie poklask potencjalnych wyborców, twierdząc, że wybory mogą być sfałszowane lub też głosy mogą być niepoprawnie liczone. Tak pokrótce przedstawiał się obraz polskiej sceny politycznej w listopadzie. Jak wyglądało to na Twitterze? Przyjrzyjmy się wynikom listopadowego raportu Sotrendera Twitter Trends.
W przypadku ugrupowań politycznych największą liczbą aktywności wykazywali się obserwujący oficjalne profile Prawa i Sprawiedliwości, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Partii Zieloni. Główna partia opozycyjna dość intensywnie komentowała bieżące wydarzenia, co budziło oddzwięk w szeregach jej obserwatorów. Sojusz Lewicy Demokratycznej chwalił się głównie swoimi wyborczymi zwycięstwami w poszczególnych miastach, ale też manifestował w sprawie zakazu doświadczeń na zwierzętach. Podobnie do SLD działali również Zieloni.
Profile osób, które zdobyły największą liczbę aktywności, były to profile krakowskiego europoseła Andrzeja Dudy (jego tweet z podziękowaniami za wsparcie był jednym z najczęściej retweetowanych i lubianych) oraz profil również krakowksiego europosła Pawła Kowala (który włączył się w nurt krytyki PKW).
W listopadzie najbardziej angażującym politykiem na Twitterze był Jarosław Gowin. Choć na Twitterze jest mało aktywny i postuje rzadko, przypomniał sobie o tym narzędziu w trakcie skandalu z PKW. „Wyniki, które spływają z komisji,są całkowicie niewiarygodne. Gigantyczna skala głosów nieważnych. Wygrywa PSL. Wielka mistyfikacja”, napisał na swoim profilu 18 listopada i dalsze komentarze dotyczące wyborów były utrzymane w podobnym tonie. To one wywołały najżywszą reakcję obserwatorów, podobnie jak tweet zawierający krytykę PKP: „Zamawiam na jutro bilet Kraków – Warszawa. Miła pani w kasie sprawdza godzinę odjazdu w… Google. Ile mln zł PKP wydała na informatyzację?”.
Czołówka największych profili polityków pozostała niezmieniona – Radosław Sikorski, Janusz Palikot, Jerzy Buzek oraz Ryszard Kalisz. To oni notowali największe przyrosty w liczbie nowych obserwatorów. Warto zauważyć również, że w zestawieniu pojawił się Mariusz A. Kamiński, który zaliczył w listopadzie dość pokaźny wzrost liczby obserwujących (o 9% w stosunku do października). Niestety, zainteresowanie tym politykiem nie ma pozytywnego charakteru – to jeden z trzech członków PiS usuniętych z partii za nieprawidłowości związane z rozliczaniem delegacji zagranicznych.
Czołówka profili, o których najczęściej wspominano na Twitterze, również pozostaje bez większych zmian. Przoduje jej profil Prawa i Sprawiedliwości, w dalszej kolejności są profile Leszka Millera, Janusza Palikota oraz europosłów Pawła Kowala i Andrzeja Dudy. Nieco mniej mówiono natomiast o Radosławie Sikorskim, który politykiem znanym z intensywnego wykorzystywania Twittera jako miejsca do głoszenia swoich osobistych opinii i poglądów.
Poza krytyką liczenia głosów przez PKW, wyrażaną przez przedstawicieli wielu ugrupowań, największą popularnością cieszył się tweet Stepnena D. Mulla, ambasadora USA, który złożył gratulacje Polakom z okazji Święta Niepodległości. Ciepłe słowa o tym, że 96 lat temu Polska wróciła na mapy jako państwo, ale zawsze była w sercach, ujęły polskich twitterowiczów.
.
[6.XI.2014]
Raport Sotrender. Aktywność polityków na facebooku – październik
Kolejny raport Sotrender podsumowuje aktywność fanpejdży polityków i ugrupowań politycznych na Facebooku. Chociaż Janusz Korwin-Mikke jest wciąż właścicielem największego fanpejdża, w tej kampanii jego aktywność znacznie osłabła. To konkretni kandydaci nadają bieg kampanii wyborczej w tym serwisie, nie zaś liderzy ugrupowań.
Trudno znaleźć jeden wspólny mianownik dla aktywności polityków na Facebooku. Służy on zarówno kandydatom na prezydentów dużych miast ale też radnym ubiegającym się o mandaty na kolejną kadencję, którzy w tym miesiącu zaktywizowali się w związku z trwającą kampanią. Niektórzy politycy świetnie rozumieją, że jest to też dobre narzędzie do utrzymywania bezpośredniego kontaktu z wyborcami. Niektórzy są aktywni wyłącznie na Facebooku, inni wybierają Twittera, ale jest też osoba, która potrafi angażować użytkowników obu serwisów oraz polityk, który angażuje się głosząc legalność marihuany – i nie jest to wcale „krul” internetu, Janusz Korwin-Mikke.
Politykami najbardziej aktywnymi na Facebooku w październiku 2014 był tradycyjnie już Janusz Korwin-Mikke, gromadzący w tym serwisie swoją społeczność. Należy odnotować także niemalejącą aktywność profilu Prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego. Dość aktywnie w tym serwisie promował się również Przemysław Wipler – kandydat na prezydenta Warszawy, kandydująca na kolejną kadencję Hanna Zdanowska – obecna prezydent Łodzi oraz Maciej Kowalski z gdańskiego Ruchu Wolne Konopie, który swoim głównym hasłem wyborczym uczynił legalizację marihuany. Partie, które były w tym miesiącu najbardziej widoczne na Facebooku to Kongres Nowej Prawicy (czyli zwolennicy Janusza Korwin-Mikkego), Ruch Narodowy oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Nieustającą popularnością cieszy się w sieci Janusz Korwin Mikke i jego Kongres Nowej Prawicy, choć daje się zauważyć , że zaangażowanie w tych profilach nie jest zbyt duże, podobnie jak w przypadku Bronisława Komorowskiego. Mało aktywny są też partie gromadzące największe liczby fanów: Ruch Narodowy i Twój Ruch.
Dużą aktywność fanowską daje się natomiast zauważyć w profilach kandydatów, którzy w tej kampanii ubiegają się o stanowiska – tak jest w przypadku Przemysława Wiplera, Hanny Zdanowskiej i Macieja Kowalskiego. W październiku to właśnie ich profile najbardziej angażowały fanów.
Zestawienie czasów reakcji pokazuje, którzy politycy i które partie traktują Facebooka nie tylko jako narzędzie promowania swoich treści, ale także narzędzie umożliwiające bezpośredni kontakt z odbiorcami. W tym wykorzystaniu Facebooka przodują mniejsze ugrupowania polityczne. W przypadku polityków sytuacja jest bardziej zróżnicowana – w zestawieniu znajdziemy zarówno polityków z pierwszych stron gazet ogólnopolskich, jak też polityków znanych bardziej w środowisku lokalnym.
Treści, które na fanpejdżach politycznych najbardziej angażowały użytkowników Facebooka, była to krytyka wysokich podatków i ubezpieczeń wyrażona przez Ruch Nowej Prawicy oraz ironiczny wpis na temat filmiku „Nie głosuj na Korwina” umieszczony przez Janusza Korwin-Mikke. Wyróżniał się także wpis Przemysława Wiplera, wpis Macieja Kowalskiego o szkodliwości alkoholu oraz wpis na profilu Prezydenta RP poświęcony rocznicy śmierci Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego premiera RP.
Porównując największe i najbardziej angażujące profile na Twitterze i Facebooku, trudno wskazać polityka, który prowadziłby intensywną aktywność w obu kanałach. Wyjątkami są Radosław Sikorski, aktywny na Twitterze i posiadający dużego fanpejdża na Facebooku oraz Prawo i Sprawiedliwość, która ma najbardziej angażujące profile w obu serwisach. Pozostali politycy i ugrupowania kładą nacisk na aktywność w jednym z tych serwisów, nawet jeśli posiadają konta we wszystkich.
Więcej informacji >>>
.
[5.XI.2014]
Raport Sotrender. Aktywność polityków na twitterze – październik
Październikowy raport Sotrender podsumowuje najbardziej aktywne profile polityczne na Twitterze i najlepsze wpisy. Z zestawienia wynika, że najbardziej angażującym profilem był profil Radosława Sikorskiego, zapewne w wyniku jego kontrowersyjnej wypowiedzi o rozmowach z Władimirem Putinem. Tweetem października został zaś wpis Sławomira Nowaka, który, nawiązując do popularnego internetowego mema,przypomniał o… zmianie czasu.
Największe wzrosty liczby obserwujących zanotował Jerzy Buzek – wynika to z faktu, że polityk w ostatnim czasie często wypowiadał się o objęciu przez Donalda Tuska stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. Sporo aktywności polityka wiązało się w październiku także ze szczytem klimatycznym odbywającym się w Brukseli w dniach 23-24 października. Drugim politykiem był Ryszard Kalisz, który rekomendował w mediach kandydatów ze swojej partii. Trzecim – Wojciech Olejniczak. Spekulowano o nim jako o potencjalnym kandydacie SLD w nadchodzących wyborach prezydenckich. Widać też wzrost liczby obserwujących w profilu Kancelarii Premiera, zapewne wynikający z zainteresowania internautów aktywnością nowej pani premier.
Najbardziej angażującymi profilami w październiku na Twitterze były profile Sławomira Nowaka – polityk wzbudził kontrowersje swoją decyzją o nieskładaniu mandatu poselskiego (choć wcześniej zapowiadał co innego). Z drugiej strony, najczęściej cytowanym wpisem był autoironiczny wpis dotyczący zmiany czasu. Drugim najbardziej angażującym profilem był profil Radosława Sikorskiego, który w październiku zasłynął wypowiedzią na temat propozycji podziału Ukrainy, rzekomo złożonej mu przez Wladimira Putina. Trzecim najbardziej angażującym profilem był profil Adama Hofmana, rzecznika PiS, który w październiku nie stronił od wypowiedzi na najbardziej kontrowersyjne tematy.
Zupełnie nie dziwi, że najczęściej wspominane profile to profile Kancelarii Premiera oraz głównej partii opozycyjnej, Prawa i Sprawiedliwości. Dużą aktywnością wykazywali się też liderzy innych partii – Leszek Miller i Janusz Palikot oraz tradycyjnie Radosław Sikorski.
Największą aktywność można było zaobserwowac na profilach partii politycznych – trwa kampania do samorządów. Poza tym, że promują się pojedynczy kandydaci, działania marketingu politycznego w tym czasie prowadzą również ich partie.
Na miano najlepszego tweeta października zasłużył wpis Sławomira Nowaka, który nawiązał do krążącego po sieci mema ze swoim wizerunkiem z zegarkiem na ręku i przypominającym o zmianie czasu. Gdyby Nowak nie użył słowa „troll”, świadczyłoby to o dużym poczuciu humoru i dystansie wobec siebie samego. A tak – reakcje były różne… W czołówce znalazły się też komentarze polityków po wygranym meczu z reprezentacją Niemiec, a także tweet ambasadora USA w Polsce, Stephena D. Mulla, wspominający ks. Jerzego Popiełuszkę.
Więcej informacji >>>
.
Zobacz innych autorów >>>
.
.
Skomentuj...